Zakończył się remont mostu w Kostrzycy nad rzeką Jedlica.  Przeprawa jest już przejezdna i nie ma uciążliwych objazdów do Bukowca. Utrudnienia dla kierowców w tym miejscu jeszcze trochę potrwają.

Przebudowa mostu na drodze wojewódzkiej 367 była uciążliwa. Wprawdzie przejazd tą drogą przez cały czas remontu był możliwy wahadłowo przez most tymczasowy, ale często tworzyły się tam – zwłaszcza w okresie wakacyjnym – potężne korki. Dodatkowym utrudnieniem był brak możliwości zjazdu w drogę gminną do Bukowca i Kostrzycy. Most już użytkują kierowcy, ale za skrzyżowaniem nadal obowiązuje ruch wahadłowy, tyle że mniej uciążliwy (krótszy cykl świateł). Ta szykana teraz związana jest z rozbiórką mostu tymczasowego i odnową nawierzchni na kilkunastometrowym odcinku drogi za mostem (w kierunku Kowar). Ma to potrwać jeszcze kilka – kilkanaście dni.

Remont mostu w Kostrzycy obejmował rozbiórkę starego mostu i budowę nowego, żelbetowego dwuprzęsłowego obiektu ramownicowego. Zwiększona została nośność mostu z 15 do 50 ton (do klasy A) i został on poszerzony. Przewidywano, że zadanie miało być zrealizowane do końca ubiegłego roku, ale  pojawiły się nieuwzględnione w przetargu problemy techniczne przy jednym z filarów. Stąd ponad półroczne opóźnienie, niezawinione przez wykonawcę. Inwestycja kosztowała prawie 5 mln zł.          

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.