Radny Hubert Papaj, szef Klubu Bezpartyjnych w jeleniogórskiej radzie miejskiej, zaproponował, by obniżyć stawki za zajęcie pasa drogowego pod ogródki restauracyjne. Miałoby to na celu ulżenie przedsiębiorcom z branży gastronomicznej, którzy ze względu na pandemię koronawirusa nie mogą prowadzić normalnej działalności i od października ubiegłego roku sprzedają jedzenie tylko na wynos.
Symboliczna opłata
Projekt uchwały wniesionej przez Klub Bezpartyjnych przewiduje opłatę za zajęcia pasa drogowego w wysokości jednego lub dwóch groszy dziennie za metr kwadratowy.
To opłata symboliczna, która zdaniem Klubu Bezpartyjnych zmniejszy koszty działalności cukierni, restauracji czy kawiarni. Jeśli uruchomią przy lokalu ogródek, zapłacą za to dosłownie grosze.
Negatywna opinia komisji
– Zaopiniowaliśmy ten projekt negatywnie – mówi radna Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis, która przewodniczyła wczoraj wspólnym obradom komisji Budżetu oraz Gospodarki Komunalnej. Wzięli w niej udział Hubert Papaj, skarbnik gminy, prawnik oraz dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze Piotr Cichowski.
Głównym powodem negatywnej opinii komisji były uchybienia formalne. Radca prawny miał wątpliwości, czy uchwała w zaproponowanym kształcie będzie mogła funkcjonować. Dyrektor MZDiM obawiał się chaosu przestrzennego. Podnosił także sprawę innych przedsiębiorców, nie prowadzących punktów gastronomicznych, których nie objął projekt np. sprzedawców kwiatów. Oni musieliby płacić za zajęcia pasa drogowego starą stawkę. Skarbnik gminy stwierdził, że miasto nie może sobie pozwolić na zwiększenie deficytu i utratę dochodów. Ogólnie stwierdzono, że uchwałę należałoby dopracować.
Dzisiaj (12 marca) podczas sesji radni będą nad nią głosować.