Spektakl/performance „Po drugiej stronie”, który prezentowany był w Otwartej Papierni 17 listopada przez Fundację Jubilo, gra z emocjami publiczności jak na napiętej strunie. Oddzieleni od widzów przeźroczystymi ekranami aktorzy, obserwowani są niczym króliki doświadczalne, ale jednocześnie sami są obserwatorami. To sytuacja niewygodna dla widzów, bo wytrąca ich z komfortowej i bezpiecznej pozycji biernej i wymusza zajęcie bardzo konkretnego stanowiska. Dlaczego tamci są odizolowani, jak mogą wyjść, jak my możemy im pomóc. Czy chcemy, jak reagujemy na wyobcowanie, wykluczenie, zamknięcie. To jest spektakl, który porusza emocje, zwłaszcza, kiedy odniesiemy się do sytuacji doskonale znanych z telewizyjnych przekazów –z granicy z Białorusią albo kiedy przypomnimy sobie relacje z dramatycznych przepraw migrantów przez morze do Europy. Pamiętamy jakieś strzępy obrazów, zapłakane dziecięce twarze, przerażone kobiety, bezsilnych mężczyzn. Czy ciągle tak samo reagujemy na te zdjęcia, czy przypadkiem nie obojętniejemy, bo te widoki powszednieją… Jakimi ludźmi jesteśmy i co jeszcze się wydarzy, co musi się wydarzyć, żebyśmy „po ludzku” reagowali. Przestali dzielić na swoich i obcych, niepasujących. Co musi się wydarzyć, żebyśmy wydostali się z kokonu konwenansów, zwyczajów i kulturowych tradycji. A może oni też muszą to zrobić, bo czy możemy żądać, aby przyjęli nasze zwyczaje, tradycje, konwenanse i wtedy dopiero staną się „nasi”?

Jak piszą realizatorzy: „Po Drugiej Stronie” jest kolejnym krokiem w trzyletnich badaniach Fundacji Jubilo nad tematami wolności i odosobnienia. W jaki sposób my, artyści, możemy stać się aktywnymi świadkami spotkań (np. z migrantami, za murami więzień) i poprzez narzędzia performatywne przekształcić tematy, historie, twarze napotkane podczas tej podróży tak, aby przemówiły do szerszej publiczności?

Historia teatru dowodzi, że jest to możliwe, aby przy pomocy sztuki zmieniać ludzi, budzić w nich to, czego istnienia nawet nie podejrzewali.

W końcowej scenie spektaklu aktorzy wychodzą zza szklanej ściany i siadają pomiędzy widzami. Konsternacja… na wielkim ekranie widzimy przestrzeń morza, fale biją o brzeg, słychać ich plusk – nie ma żadnego pontonu ani statku, ani łodzi… Zapada cisza. Aktorka jest półnaga, ktoś z widowni okrywa ją szalem… A więc jednak…

Materiał tekstowy i tematyczny prezentowany w spektaklu, jak informują realizatorzy, pochodzi z różnych źródeł, m.in. z materiałów zebranych w wywiadach, źródeł literackich oraz tekstów napisanych przez samych wykonawców: teksty własne, wywiady (m.in. z uchodźcami ) „Sonaty do Orfeusza” II, 29 Rainera Marii Rilkego, fragmenty „Obrażanie Publiczności” Petera Handkego, „Świat” Marcina Świetlickiego.
Występują: Alessia Romano, Marek Idzikowski, Michał Murawski, reżyseria -Diego Pileggi, wideo i dźwięk – Aleksandra Gronowska, światła – Diego Pileggi.

Spektakl jest dofinansowany przez program OFF POLSKA i Gminę Wrocław. Program OFF POLSKA realizowany jest ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Urszula Liksztet

Fot. Mateusz Cieciera

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.