70-latek zasłabł wczoraj (14 lipca) w południe w rejonie Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem. Jako opisują goprowcy, wymagał ewakuacji w trybie pilnym. Nie można było do niego dojechać samochodem ani quadem. Ratownicy z pomocą turystów znosili poszkodowanego. Akcja trwała pięć godzin. Dwa razy doszło w tym czasie do nagłego zatrzymania krążenia.

Do działań zostały zadysponowane dwa zespoły – ze Szklarskiej Poręby oraz Jeleniej Góry wraz z Ratownikiem Medycznym. Ze względu na to, że poszkodowany znajdował się w bardzo ciężkim terenie, do działań został użyty wózek alpejski. Teren w którym znajdował się poszkodowany uniemożliwiał dotarcie samochodem, quadem czy też uzyskanie wsparcia ze strony Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.„- opisują goprowcy.

Po dotarciu do poszkodowanego, zabezpieczeniu i rozpoczęciu ewakuacji, nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Po defibrylacji poszkodowany odzyskał czynności życiowe. W trakcie transportu poszkodowanego wystąpiło jeszcze ponowne nagłe zatrzymanie krążenia i również po użyciu defibrylatora poszkodowany odzyskał czynności życiowe.

Po przetransportowaniu poszkodowanego z ciężkiego terenu, został przekazany do Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR na FB dziękują turystom, którzy wspomagali ich trakcie ewakuacji poszkodowanego. „Niestety, ale w wiele miejsc nie jesteśmy w stanie dostać się zmechanizowanymi środkami transportu. W takich sytuacjach konieczne jest użycie siły mięśni, których właśnie użyczyli nam turyści”.

FOT.FB GOPR Karkonosze

1 Komentarz

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.