Nastolatek zaginął wczoraj (14 grudnia) w Starej Kamienicy. Ostatni raz był widziany około godz. 15.00 pod szkołą. Gdy Janek nie wrócił do domu, ruszyły poszukiwania. – Jest dzieckiem autystycznym, może być wystraszony lub w szoku – brzmiał komunikat. Po kilku godzinach przeczesywania lasów i okolic, chłopiec został odnaleziony.

Jak relacjonuje Mateusz Królak z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Lwówka Śląskiego, w akcji brała udział rzesza ratowników, policjantów, strażaków, goprowców, mieszkańców, myśliwych, quadowców. Funkcjonariusze przeszukiwali teren pomiędzy miejscowościami, sprawdzano drogi, leśne szlaki. „Sprawdzone setki hektarów, pełna integracja służb, w działaniach gpsy, system siron, psy poszukiwawcze, kamery termowizyjne i masa innego sprzętu – opisuje ratownik. Wizerunek Janka zamieściły portale, zdjęcie udostępniano na Facebooku. Liczyła się każda godzina.

Po północy najważniejszy sygnał. Policjanci z Jeleniej Góry patrolujący wyznaczony rejon meldują do sztabu „mamy chłopaka ! wyziębiony, ale żywy i cały” – relacjonuje Mateusz Królak.

-Chłopiec oświadczył, że po kłótni z rówieśnikami zdenerwował się, a następnie oddalił się z przystanku, nie czekając na transport do domu. Próbował wrócić pieszo, jednak zgubił się i zaczął błądzić pomiędzy miejscowościami gminy Stara Kamienica- wyjaśnia Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze. 15-latka odnaleźli policjanci z jeleniogórskiej drogówki.

FOT.FB Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Lwówek Śląski

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.