Osocze ozdrowieńców może uratować życie chorym na koronawirusa. Znalezienie odpowiedniego dawcy graniczy często z cudem. Pisaliśmy o tym w ubiegłym tygodniu oraz o dramatycznych apelach rodzin pacjentów. Nasi czytelnicy zasygnalizowali, że ewentualny dawca z Jeleniej Góry czy z regionu staje przed prawdziwym torem przeszkód.
Kwoty, które otrzymały jeleniogórskie instytucje z Funduszu Wsparcia Kultury, nie powalają. Zwłaszcza, gdy porówna się je z grantami, które trafiły do zespołów disco polo i artystów popowych.
AKTUALIZACJA
Dzisiaj (15 listopada) na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pojawił się oficjalny komunikat. „W związku z wątpliwościami dotyczącymi rekompensat przyznanych w ramach Funduszu Wsparcia Kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego postanowił wstrzymać realizację wypłat ze środków FWK i przekazać listę beneficjentów do pilnej ponownej weryfikacji” – czytamy.
O alarmującej sytuacji poinformował nas jeden z czytelników. Jego ojciec od trzech dni oczekuje w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej na wykonanie testów RT-PCR, wykrywających wirusa SARS-CoV-2. Powód braku badań? Nie ma odczynników do testów. Małym pocieszeniem jest fakt, że odczynników do testów nie mają szpitale w całej Polsce. Dla chorych i ich rodzin takie oczekiwanie to mordęga.
Helena Korczycka, uczennica klasy drugiej technikum jeleniogórskiego Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych ukończyła niedawno zdjęcia do roli Józi w nowej filmowej adaptacji „Chłopów” Władysława Reymonta w reżyserii Doroty Kobieli.
O ogromnym sukcesie może mówić Bolesławiec oraz Muzeum Ceramiki. Na remont zabytkowego pałacu Pucklera zdobyli 15 mln złotych z tak zwanych Funduszy Unijnych. O dofinansowanie ubiegało się 189 gmin z całej Polski. Wsparcie dostanie dwadzieścia, a tym pięć z Dolnego Śląska.
Z powodu epidemii koronawirusa tegoroczne Narodowe Święto Niepodległości obchodzić dzisiaj (11 listopada) będziemy spokojniej, kameralnie, bez spotkań i koncertów na żywo. Niektóre gminy przygotowały wcześniej szkolne uroczystości i można je oglądać w internecie.
Rozmowa z Anną Marią Konieczyńską, liderką protestów przeciwko orzeczeniu TK Julii Przyłębskiej
Przyszły już pierwsze tej jesieni wieczory, kiedy dusi nas smog. Chłodne noce i słaby wiatr, czyli pogoda jaką ostatnio mamy w regionie to gwarancja problemów z czystością powietrza. Zwiększona intensywność spalania paliw, głównie węgla i drewna, w domowych piecach powoduje wzrost emisji gazów, a to kolei oznacza wysokie stężenia zanieczyszczeń pyłowych powietrza (pył PM 10 i pył PM 2,5).
„Zaraz będziemy skręcać na skwerek intelektualnej nędzy” krzyczała liderka dzisiejszej (sobota, 7 listopada) manifestacji, gdy protestujący wchodzili w ul. Długą, przed jeleniogórską siedzibę PiS. I znów były pełne emocji tłumy. Najwyraźniej dłuższa przerwa w protestach nie ostudziła zapału, głównie młodych, jeleniogórzan.
W ciągu kilku dni policjanci zatrzymali na drogach regionu jeleniogórskiego siedmiu pijanych kierowców. Wśród nich był ledwie mogący ustać szofer ciężarówki, kierowca z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów i awanturnicy grożący policjantom.