Dzwonią, szukając pomocy, ale przede wszystkim chcą być wysłuchani. Mężczyźni doczekali się pierwszego telefonu zaufania, i – jak się okazało – był on im bardzo potrzebny.

Działacze Instytutu Przeciwdziałania Wykluczeniom doszli do wniosku, że w Polsce brakuje telefonu zaufania dedykowanego mężczyznom. Choć nadal jest to temat tabu,  a w społeczeństwie przyjęły się krzywdzące stereotypy, że „facet” powinien być twardy i nie okazywać emocji – rzeczywistość jest zupełnie inna. Czujemy wszyscy bez względu na płeć – od bólu przez radość po frustrację i załamanie. Pomoc powinien otrzymać każdy.

W grudniu 2021 roku IPW, korzystając ze wsparcia finansowego Torunia, uruchomił pierwszą w kraju infolinię dla mężczyzn. Obecnie inicjatywa jest kontynuowana tylko dzięki datkom, które internauci wpłacają na [ZRZUTKĘ].

Za telefonem zaufania stoją dyżury psychologów gotowych rozmowę, która może pomóc dzwoniącym mężczyznom. Jedni zgłaszają się z poważnymi problemami, inni po prostu chcą być wysłuchani.

– Początkowo infolinia była dla mężczyzn w kryzysie, ale uznaliśmy, że ta nazwa może odstraszać. Nie chcemy z góry komuś narzucać, że aby zadzwonić, musi być w kryzysie. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń dedykowaną mężczyznom, bo inne infolinie, które istnieją i na które mężczyźni też mogą dzwonić, wydają się bardziej skierowane do kobiet, czasami już nawet z nazwy. Z kolei społeczeństwo wymaga od mężczyzn, aby byli „twardzi”, nie okazywali emocji, sami radzili sobie z trudnymi emocjami. Chcieliśmy im dać bezpieczną przestrzeń i sygnał, że oni również mogą prosić o pomoc – mówił w rozmowie z Onetem Michał Bomastyk, prezes Instytutu Przeciwdziałania Wykluczeniom.

– Mężczyźni dzwonią ze wszystkimi swoimi problemami. Czasami dla osoby postronnej mogą się wydawać to rzeczy błahe, ale dla tych osób są one niezwykle ważne. A innym razem już w trakcie rozmowy zastanawiam się, jak dalej zaopiekować się dzwoniącym. Często mamy później jeszcze kontakt e-mailowy. Każdy dzwoniący, który poczuje się choć trochę lepiej, to dla nas wielki sukces – opowiadał z kolei Rafał Grabowski, jeden z dyżurujących psychologów infolinii.

Na facebookowej stronie instytutu czytamy, że w planach jest wdrożenie centrali, która pozwoli na przełączanie rozmówców do kilku doradców jednocześnie. Taka potrzeba potwierdza tylko, że zainteresowanie telefonem zaufania jest duże, a mężczyźni chętnie korzystają z tego rozwiązania. Pozytywne reakcje na inicjatywę widoczne są również w mediach społecznościowych, gdzie mężczyźni chętnie i otwarcie chwalą kolejne udogodnienia.

Dyżury psychologów prowadzone są pod numerem telefonu 608 271 402. Infolinia czynna jest we wtorki w godz. 17-19 oraz w czwartki w godz. 19-21.

„Jeśli czujecie, że potrzebujecie rozmowy, że chcecie się wygadać, opowiedzieć o swoich trudnościach, rozterkach, emocjach, radościach, sukcesach, życiu, zdrowiu fizycznym i psychicznym, to śmiało możecie do nas dzwonić. Jesteśmy dla Was dostępni i otwarci. Możecie dzwonić w każdej sprawie – to bezpieczna przestrzeń dla Was” – zachęcają do kontaktu twórcy telefonu zaufania dla mężczyzn.

News4Media/fot. iStock

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.