Wystawianie nierzetelnych opinii o produkcie to powszechna praktyka wśród nieuczciwych firm. O tym, że handel fikcyjnymi recenzjami może być kosztowny, właśnie przekonały się 2 firmy.

Kupując online, patrzymy przede wszystkim na cenę, czas realizacji zamówienia, rodzaj dostawy i opinie innych o towarze. Te niestety nie zawsze odpowiadają rzeczywistości. Z rynkową patologią walczy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Plaga oszustw

Jak wynika z raportu „Polacy na e-zakupach 2021”, opublikowanego przez Santander Consumer Bank, około 80 proc. z nas kupowało przez internet. W sieci zamawialiśmy głównie ubrania, obuwie i elektronikę.

Choć – jak twierdzi UOKiK – 93 proc. osób robiących zakupy online kieruje się opiniami o produkcie, wiele z nich nie pochodzi od rzeczywistych użytkowników. Z mechanizmu oceny chętnie korzystają przedsiębiorcy, którzy chcą anonimowo zarekomendować towar lub poprzez wystawienie opinii negatywnej uderzyć w konkurencję.

– Publikowanie w internecie fałszywych opinii to szczególnie naganne zjawisko. W ten sposób konsumenci wprowadzani są w błąd, a ich decyzje zakupowe ulegają zniekształceniu. To także nie fair wobec konkurencji – uczciwych przedsiębiorców, którzy nie kupują ocen, przez co mogą być np. słabiej pozycjonowani w wyszukiwarkach internetowychstwierdził szef UOKiK-u Tomasz Chróstny.

Opinie.pro i SN Marketingukarane

Efektem wielomiesięcznej pracy inspektorów jest ukaranie 2 firm, które zalewały internautów reklamowym spamem. Są to Opinie.pro z Lubartowa i SN Marketing z Krakowa. Na firmy nałożono łącznie 70 tys. zł kary (40 tys. na Opinie.pro i 30 tys. na SN Marketing).

SN Marketing oferował pakiety opinii, które były zamieszczane w Google Maps z częstotliwością akceptowaną przez klienta. Recenzje wystawiano z różnych kont i w zależności od wybranej opcji uzupełniano zdjęciami lub polubieniami.

Opinie.pro umożliwiały pozyskiwanie pozytywnych recenzji na Facebooku i ocen w wizytówkach. Spółka zajmowała się wystawianiem rekomendacji na takich platformach jak Ceneo, Oferteo, Tripadvisor czy ZnanyLekarz. Recenzje powstawały bez wcześniejszego kontaktu z usługą lub produktem.

Przepisy ochronią klientów 

1 stycznia 2023 roku w Polsce wejdzie w życie unijna dyrektywa Omnibus, której celem jest zagwarantowanie większej przejrzystości zakupów w sieci. Zobowiąże ona sprzedawcę powołującego się na recenzje konsumentów do podania informacji na temat sposobu weryfikacji autentyczności opinii.

Dodatkowo prawo ochroni klientów przed pseudorabatami. Przedsiębiorca będzie musiał umieścić przy każdej obniżce ceny produktu lub usługi informację o ich najniższej cenie w ciągu 30 dni poprzedzających wprowadzenie upustu.

News4Media/fot. Canva

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.