Na peryferiach kaczawskiej wioski Komarno, w okolicach szałasu Muflon, wataha zapewne wilków zagryzła konia. Wójt gminy Janowice Wielkie wydał ostrzeżenie dla mieszkańców.

W oddalonym od innych zabudowań Szałasie Muflon prowadzona jest znana agroturystyka, szczególnie popularna z rajdów konnych. Jedno z tych zwierząt zginęło zagryzione najprawdopodobniej przez watahę wilków. Mowa o stadzie drapieżników liczącym nawet kilkanaście sztuk. Na atak właśnie wilków wskazują tropy i przypuszczalny sposób ataku na konia. Alternatywa mogłoby być tylko stado zdziczałych psów, ale ich obecność w okolicy na pewno byłaby zauważona.

Sytuacja została zgłoszona w urzędzie gminy, a wójt Janowic Wielkich wydał ostrzeżenie dla mieszkańców i turystów.

– PROSIMY O OSTROŻNOŚĆ – WILKI

17 stycznia Urząd Gminy został powiadomiony o przypuszczalnym ataku wilków na zwierzę gospodarskie w górnym Komarnie.

Zgodnie z procedurą powiadomiony został Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska jako organ nadzoru przyrodniczego właściwy do oceny i prowadzenia obsługi tego typu zdarzeń. Następnego dnia po zgłoszeniu, w obecności pracowników UG Janowice Wielkie oraz właściciela zwierzęcia gospodarskiego, przedstawiciele Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu ustalili prawdziwość zgłoszenia. W związku z potwierdzonym przez właściwe organy zdarzeniem, Urząd Gminy zwraca się do mieszkańców o ostrożność w sytuacji spotkania z wilkami.

Mieszkańcy proszeni są o zamykanie podwórek, zabezpieczenie pojemników z odpadami, pilnowanie inwentarza gospodarskiego i zwierząt domowych oraz ogólne zachowanie ostrożności, w tym przestrzeżenie dzieci przed zbliżaniem się do zwierząt.

Według przyrodników, wilki jako zwierzęta wędrowne mogą pokonywać dystans do kilkudziesięciu kilometrów dziennie, co znaczy, że mogą być widziane na terenie całej gminy, powiatu naszego i ościennych – przestrzega wójt.

To nie pierwszy przypadek ataku wilków na zwierzęta domowe w naszym regionie. Można przypomnieć kilka owiec zagryzionych w okolicach Bolesławic i aż 20 owiec zagryzionych w Modłej (gm. Gromadka) – to sprawka watahy z Borów Dolnośląskich. Bliżej, bo w Marczowie, dwa lata temu wilcze stado zagryzło sześć owiec, a kolejne okaleczyło. Można się spodziewać, że takie sytuacje będą się powtarzać, bo choć wilki, to zwierzęta migrujące, to wygląda, że naszych osiedliły się na dłużej.

Ulubionym pożywieniem wilków są jelenie, ale chętnie żywią się też psami, przede wszystkim zdziczałymi, ale gdy te zostają wytępione, wilki zaczynają atakować psy domowe. Na terenach gęsto zasiedlonych psy mają większy udział w pożywieniu wilków niż owce. Badacze podkreślają, że wilki nie są niebezpieczne dla ludzi, chyba, że wściekłe. Zdrowe osobniki mają zakodowany lęk przed człowiekiem i na jego widok chowają się lub uciekają. Są objęte całkowitą ochroną gatunkową.

Fot. domena publiczna

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.