Miał być widziany na peronie. Dlatego na dworzec kolejowy w Tarnowie rzucono potężne siły policyjne. Mijają kolejne dni, a Jacek Jaworek nadal nie został ujęty.

To nie pierwsza taka akcja i nie jedyny donos, jaki otrzymała policja w sprawie Jacka Jaworka. Mundurowi, kiedy zgłosi się do nich ktoś twierdzący, że widział poszukiwanego, od razu wysyła na miejsce pokaźne siły. Tak było teraz w Tarnowie, gdzie na dworcu kolejowym urządzono obławę. Komenda Miejska Policji w Tarnowie otrzymała zgłoszenie, które wskazywało na to, że Jacek Jaworek mógł być zauważony na jednym z peronów. Namierzono mężczyznę, ale po sprawdzeniu jego dokumentów, okazało się że to zupełnie inna osoba. Owy mężczyzna czekał na przyjazd swojej córki.

Kilka dni wcześniej policjanci reagowali w Jodłowej na Podkarpaciu. Tam poszukiwany miał być widziany niedaleko wysypiska śmieci, na terenie pustostanów. Zatrzymano dwóch mężczyzn, ale żaden z nich nie okazał się Jackiem Jaworkiem. Podkomisarz Magdalena Szust ze śląskiej policji tłumaczy mediom, że służby codziennie odbierają po nawet kilkanaście podobnych sygnałów. Jak na razie, żaden nie był trafiony.

Straszna zbrodnia

Jacek Jaworek jest obecnie najgroźniejszym przestępcą w Polsce i jednym z najmocniej poszukiwanych w Europie. Jest podejrzewany o potrójne zabójstwo. Wszystko wskazuje, że to on 10 lipca we wsi Borowce koło Częstochowy zabił swojego brata, jego żonę i nastoletniego syna. Młodszy przeżył, bo schował się za kanapą. Sprawca oddał 10 strzałów z broni o kalibrze 7,65 mm. Po tym zajściu Jacek Jaworek zapadł się pod ziemię. Może się ukrywać na terenie Polski, ale policja bierze pod uwagę także inne wersje. Poszukiwany mógł uciec za granicę, lub popełnić samobójstwo.

Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za pomoc w ujęciu Jaworka. Osoby mające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112.

News4Media/ fot. policja

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.