Już wszystko wiadomo. Nasza wspaniała czwórka: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zdobyły srebrny medal w olimpijskim finale wioślarskich czwórek podwójnych. To pierwszy medal dla Polski w Tokio.

W olimpijskim finale w Japonii dały się prześcignąć tylko Chinkom, które w decydującym biegu tej dyscypliny nie miały sobie równych. Wyścig zakończyły z dużą przewagą – aż 6 sekund – nad konkurentkami.

Finałowy występ był istną grą nerwów. Przez większość trasy Polki zajmowały trzecią pozycję. Wyprzedzały je Niemki, ale na 500 metrów przed metą nasza załoga nagle przyśpieszyła. Stopniowo wyprzedzała konkurencję i Polki metę przekroczyły drugie, a niemiecki zespół dał się wyprzedzić także załodze z Australii. Nieznacznie gorzej poszło męskiej czwórce podwójnej, która swój finałowy wyścig zakończyła na czwartej pozycji. Do podium załodze zabrało zaledwie 0,3 sekundy.

Jak się okazuje panie swoją wspaniałą formę wypracowywały m.in. w Jakuszycach, o czym informuje Bieg Piastów. Zimą panie trenowały na nartach (i nie tylko). Agnieszka przy okazji zdobyła też – razem ze swoim mężem – Śnieżkę.

Czekamy na informację, kto jeszce z naszej olimpijskiej kadry szlifował swoją formę na jakuszyckich trasach…

Zdjęcie główne: YouTube

Tekst: News4Media/Andrzej Buda

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.