Policjanci zatrzymali mężczyznę, który zabił ze szczególnym okrucieństwem kota. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w Jeleniej Górze. Mężczyzna rzucał kotem o asfalt oraz uderzał nim w znaki drogowe, a następnie martwe zwierzę wyrzucił do stawu.
Świadkowe okrutnego zachowania mężczyzny powiadomili policję. Teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. – Nie znam tego człowieka, nie wiem dlaczego tak postąpił – powiedziała nam właścicielka kotki.
39-latek z powiatu zgorzeleckiego pewnie naoglądał się filmów z pościgami. Pędził autem, przekraczając dozwoloną prędkość o ponad 60 km/ h, przejeżdżał na czerwonym świetle, wyprzedzał na przejściach dla pieszych. W sumie popełnił ponad 30 wykroczeń. Gdy został zatrzymany po policyjnym pościgu, okazało się, że samochód nie był dopuszczony do ruchu i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia. Piratowi drogowemu grozi do 8 lat więzienia.
Mężczyznę wczoraj (16 grudnia) poszukiwali policjanci, strażacy, goprowcy, strażnicy leśni. 28-latek został odnaleziony na Drodze Sudeckiej, między Podgórzynem a Borowicami. Gdyby nie szybka pomoc, mógłby umrzeć z wychłodzenia. Był bowiem ubrany tylko w bluzę i spodnie. Na nogach miał jeden but.
Księgowa, mieszkanka miejscowości w powiecie jeleniogórskim, pracowała dla jednej z firm medycznych. Okazało się, że przelewała powierzone jej środki na swoje konto. W ten sposób wzbogaciła się o ponad 1 mln złotych.
23-latek zniszczył świateczną iluminację w Nowogrodźcu. Nietrudno się domyślić, że zrobił to po pijanemu.
Jeleniogórski Sąd Okręgowy skazał na dożywocie Jarosława H. oskarżonego o podwójne zabójstwo. Zbrodnie popełniono trzy lata temu w podbolesławieckich Łaziskach. Sprawca poderżnął ofiarom gardła. Wyrok nie jest prawomocny.
Jeleniogórski Sąd Okręgowy skazał na dożywocie Jarosława H. oskarżonego o podwójne zabójstwo. Zbrodnie popełniono trzy lata temu w podbolesławieckich Łaziskach. Sprawca poderżnął ofiarom gardła, bo nie oddali mu pieniędzy. Wyrok nie jest prawomocny.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Jeleniej Góry zabezpieczyli ponad 4 tony tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Zatrzymano cztery osoby zamieszane w nielegalny proceder.
Policjanci zatrzymali 43-letnią kobietę podejrzewaną o kradzież ubrań z jednego ze sklepów na terenie galerii handlowej w Zgorzelcu. Miała ona przy sobie kilka sztuk odzieży z metkami. Kobieta usłyszała już zarzut kradzieży mienia o łącznej wartości niemal 900 zł, do którego się przyznała. Teraz za popełnione przestępstwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Uwaga na oszustów. Podszywają się pod ZUS i wyłudzają nasze dane. Mogą one potem posłużyć np. do zaciągania pożyczek. Lepiej być nawet przesadnie ostrożnym, niż później przez lata udowadniać przed sądem, że padliśmy ofiarą przestępstwa.