Protest nie był tak liczny, jak poprzednie i już na starcie przybrał mobilną formę. Demonstrujący samochodami przejechali spod Galerii Sudeckiej, Aleją Jana Pawła II i dalej ulicą Wolności na parking przy Osiedlu XX-lecia w Cieplicach.

Samochody, biorące udział w dzisiejszym proteście, jechały bardzo powoli, przez co na całej trasie tworzyły się korki. Kolumnie towarzyszyły  policyjne radiowozy.  Nawiązała do tego Anna Konieczyńska, organizatorka Spaceru Wolności. „Oglądałam to co działo się wczoraj w Warszawie. Policja użyła wobec protestujących siły. Jestem tym oburzona”- mówiła. „Może doczekamy się, że w jakiś mieście policjanci się zbuntują i nie będą nas bić, legitymować i zatrzymywać. Może to będą jeleniogórscy policjanci” – dodała.

Dzisiaj mundurowi nie byli przyjaźnie nastawieni. Nie przyjęli białych róż od demonstrujących kobiet. Kilka ekip samochodowych sygnalizowało, że mundurowi ich zatrzymali i chcieli ukarać za np. włączone światła awaryjne. Nikt nie przyjął mandatu.

W kolumnę protestujących aut włączył się samochód, który ciągnął za sobą duży billboard Fundacji Pro Prawo do Życia. Na plakacie był wizerunek trzech działaczek nieformalnej inicjatywy “Aborcyjny Dream Team” opatrzony napisem “Aborcyjny Killing Team” oraz “To one sprzedają pigułki antykoncepcyjne – Wyborcza je wspiera”. Obok przedstawiony był ludzki płód w ekskrementach podpisany “Tak wyglądają ich ofiary!” .

W okolicach Castoramy na Al. Jana Pawła II auto przeciwników protestu Strajku Kobiet zostało zatrzymane przez policję. Doszło do wylegitymowania osób znajdujących się w pojeździe a policja nakazała zjechać kierowcy na pobliski parking i nie prowokować. Okazało się, że samochód z bilbordem pojechał dalej i znalazł się na parkingu na Osiedlu XX-lecia w Cieplicach, tam gdzie kończył się protest. Pojazd szybko otoczyli demonstrujący. ”Dlaczego prowokujecie? W*******lać!” – krzyczeli do kierowcy. Ten szybko odjechał z miejsca, a za nim ruszyła policja.

Protesty przeciwko zaostrzeniu – w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – przepisów antyaborcyjnych trwają w Polsce od 22 października. TK orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku. Ten nie został jak dotąd ogłoszony.

Organizatorki  zapewniają, że będą walczyć dalej i zapowiadają kolejne Spacery Wolności w Jeleniej Górze. Następny ma się odbyć 23 listopada. Tym razem pieszy.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.