Co się musi stać, żeby zwyczajnie żyjący człowiek, nagle zasiadł i napisał wiersz? Na pewno trzeba trochę zuchwałości, jakiegoś magicznego przymusu ponazywania rzeczy, uporządkowania wspomnień, nadania kształtu emocjom, wyjścia poza językowe nawyki. To wszystko przydarzyło się Ewie Witek ze Szklarskiej Poręby.
Zapadła decyzja o zawieszeniu połączeń międzynarodowych na Dolnym Śląsku. Od poniedziałku (28 grudnia) Koleje Dolnośląskie wstrzymują ruch pociągów transgranicznych w regionie. Zmiany to efekt trwającego stanu zagrożenia epidemicznego.
Od blisko dwóch lat na jeleniogórskim Zabobrzu działają społeczne lodówki zorganizowane i utrzymywane przez Jeleniogórską Spółdzielnię Mieszkaniową we współpracy z fundacją „Weź pomóż”. Setki potraw, produktów, które nadawały się do spożycia, a mogły wylądować w koszu, trafiły dzięki temu do ludzi żyjących w niedostatku. Warto przypomnieć o tej akcji właśnie teraz, w okresie świąt, gdzie kupujemy dużo i dużo marnujemy. Polska jest w czołówce krajów europejskich pod względem marnowania jedzenia. Szacuje się, że statystyczny Polak rocznie wyrzuca około 200 kg żywności.
Próbowali ukraść w sklepie w Kowarach alkohol, ale zostali zauważeni przez pracownika ochrony. Mimo to nie chcieli oddać towaru. Szarpali się z ochroniarzem, a w końcu butelką uderzyli go w głowę i uciekli. Teraz za popełnione przestępstwo dwaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem, a grozić im może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Rok 2020 okazał się rokiem mikroturystyki. Z powodu różnych ograniczeń wielu z nas ruszyło poznawać najbliższą okolicę. Taką, gdzie nie trzeba nawet samochodu ani roweru: wystarczy spacer. Pandemia nadal atakuje, więc zapraszamy w dziesięć miejsc w granicach Jeleniej Góry.
Zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową stworzył problem dla osób, które wybierają się w podróż z niemieckich lotnisk w pierwszych godzinach nowego roku. Turystów, którzy szukają spokoju i słońca w dalekich krajach wcale nie jest tak mało. Jeśli będą jechać samochodem i okażą dokumenty podróży, policja ich nie ukarze mandatem.
Na stronie miasta Karpacz bije licznik strat, jakie samorząd, przedsiębiorcy i mieszkańcy ponoszą w wyniku wprowadzonych restrykcji pandemicznych. Widać jak dziennie uciekają miliony złotych. – Z naszych obliczeń wynika, że w okresie świąteczno-noworocznym oraz na feriach turyści zostawiają u nas około 200 mln zł. W tym sezonie ich zabraknie, a podstawy podejmowanych przez rząd decyzji są dyskusyjne, nielogiczne – mówi Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza.
Matka agresywnego 41-latka będzie miała spokojne święta. Jej syn trafił na 3 miesiące do aresztu. Od wielu miesięcy, najczęściej pod wpływem alkoholu, znęcał się nad matką, wszczynał awantury, szarpał ją i popychał, niszczył sprzęty, a także ubliżał i poniżał pokrzywdzoną. Groził jej pozbawieniem życia lub uszkodzeniem ciała. Teraz za znęcanie się psychiczne i fizyczne odpowie przez sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Borowice to maleńka miejscowość u stóp wschodniej części Karkonoszy. Położona bardzo blisko Karpacza (w niecałą godzinę można dojść zielonym szlakiem), z szacowną historią (wieś założyli w XVII w. osadnicy szwajcarscy), do tej pory znana była z kultowego festiwalu poezji śpiewanej „Gitarą i…”. Przed trzema laty pojawiła się tu nowa atrakcja, przyciągająca tłumy gości – Kalevala, czyli lapońska wioska.
W ostatnich kilkudziesięciu godzinach doszło w Jeleniej Górze do kilku kolizji. Na zdjęciach pokazujemy dwie z nich. Najgroźniejsza miała miejsce wczoraj wieczorem na ul. Grunwaldzkiej. Bądźmy ostrożni. Kiepska pogoda i przedświąteczne rozkojarzenie sprzyjają drogowym zdarzeniom.