Jeleniogórscy policjanci powstrzymali od popełnienia samobójstwa 25-letnią kobietę. Na życie chciała się targnąć w okolicach krzyża milenijnego.
W najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 8 września 2020 r. m.in.:
Nie cichną echa sprawy, którą opisywaliśmy wczoraj
(3 września). Interwencja jeleniogórskich policjantów, którzy siłą, na oczach płaczących dzieci, wyprowadzili z autobusu MZK ich ojca, odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Policja zdecydowała się udostępnić nagranie z monitoringu. Rzuca ono nowe światło na zdarzenie.
Senator Krzysztof Berejza i poseł Dariusz Joński interweniują u komendanta głównego policji. Internet wrze. O co chodzi? Oburzenie wzbudziła interwencja jeleniogórskich policjantów. Na filmie, który krąży w sieci widać, jak mundurowi siłą wyprowadzają z autobusu miejskiego mężczyznę. W tle słychać rozpaczliwy płacz dzieci. Słychać także, jak uspokaja je kierowca. Powodem interwencji było przewożenie przez meżczyznę elektrycznej hulajnogi, czego zabrania regulamin MZK. Okazało się także, że 35-latek był poszukiwany.
Nie żyje jedna osoba, a cztery są ranne po wypadku, do którego doszło wczoraj (1 września) po godzinie 22 na drodze wojewódzkiej 352.
Kierowca, który w centrum Jeleniej Góry zostawił otwarte okno w samochodzie, na długo zapamięta ten dzień. Okazję szybko wykorzystał złodziej, który zabrał z auta dokumenty, portfel i karty płatnicze.Policjanci namierzyli włamywacza.
W najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 1 września 2020 r. m.in.:
Policjanci zatrzymali w trakcie kontroli drogowej pasażera, który posiadał narkotyki. Zabezpieczyli amfetaminę, z której można uzyskać około 500 porcji handlowych. Obecnie funkcjonariusze sprawdzają źródło pochodzenia zabezpieczonych narkotyków oraz sprawdzają czy mężczyzna nie zajmował się ich dystrybucją. Teraz za posiadanie znacznych ilości narkotyków odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Na 8 tys. zł swoje straty oszacowali poszkodowani przez 31-letniego złodzieja. Przywłaszczył sobie dwa rowery, artykuły spożywcze, elektronarzędzia i odzież.
40-letni maszynista Kolei Dolnośląskich straci pracę. Potwierdziły się wcześniejsze podejrzenia, że mężczyzna zażywa narkotyki i pod ich wpływem może zasiadać za pulpitem sterowniczym. Podejrzany został zatrzymany tuż przed wieczornym kursem z Wrocławia do Zgorzelca.