W najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 13 października 2020 r. m.in.:
W Jeleniej Górze działa ponad 30 małych biur podróży (niektóre tylko internetowo). Wszystkie mają się kiepsko. W najgorszych miesiącach operatorom turystycznym przychody spadły o 95-98 proc. – Jeśli nie zamykamy na razie swoich biur, to dlatego, że dokładamy z oszczędności. To na długo nie wystarczy – mówią w branży. Narzekają stale piętrzą się kłopoty. Samorząd właśnie podnosi czynsze za lokale. Marek Ciechanowski, szef jednego z biur i prezes Dolnośląskiej Izby Turystyki, ocenia, że fali zamknięć biur podróży można się spodziewać na początku przyszłego roku.
Na organizację prac przy przebudowie al. Wojska Polskiego skarży się pan Darek, który na nierównościach zniszczył układ wydechowy w swoim fordzie fousion. Inny lokator widział, jak na wertepach, próbując dostać się do domu, wywróciła się kobieta pchająca wózek z małym dzieckiem
W ostatnim czasie dolnośląscy celnicy ujawnili dwie próby wwozu do Polski nielegalnych odpadów. Zasadne wydaje się pytanie, ilu takich transportów nie udało zatrzymać. Wiadomo, że w krajach Europy Zachodniej koszty utylizacji odpadów są bardzo wysokie. Opłaca się je wywozić, a dla polskich odbiorców śmieci jest to także dobry interes.
Koleje Dolnośląskie i PESA Bydgoszcz podpisały umowę na dostawę pięciu nowych 5-członowych EZT. Tak zwane ELFy 2 pojawią się na dolnośląskich torach za dwa lata. Wartość kontraktu to 145 milionów złotych. To kolejne działania samorządu województwa, który jest właścicielem przewoźnika, zmierzające do eliminacji wykluczenia transportowego Dolnoślązaków.
W najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 6 października 2020 r. m.in.:
Z głównych dróg w regionie ta z Lwówka do Pasiecznika (DW 297) jest w bodaj najgorszym stanie. Choć na remont tej drogi kierowcy muszą poczekać jeszcze przynajmniej dwa lata, powoli wyjaśnia się, jaki będzie zakres tej inwestycji.
Duża grupa mieszkańców, samorządowcy z powiatu lwóweckiego i nie tylko, politycy od lewa do prawa (ale bez przedstawicieli partii rządzących) spotkali się w Mirsku na kilkugodzinnym wiecu. To był sprzeciw wobec metody rekultywacji wyrobiska po kamieniołomie w Rębiszowie. Pokopalniany dół zasypywany jest odpadami przywożonymi z Niemiec.
Mieszkańcy gminy Mirsk zapowiadają protest, bo nie godzą się na przywóz z Niemiec odpadów służących rekultywacji nieczynnego wyrobiska po kamieniołomie w Rębiszowie. Na sobotę (3 października) zapowiadają blokadę drogi wojewódzkiej 361 Krzewie – Świeradów.
Czeskie władze złożyły formalną skargę do Komisji Europejskiej ze skargą na działalność i rozbudowę Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Uważają, że przez powiększające się wyrobisko na przygranicznych terenach brakuje wody. Skarżą się też na hałas i pyły. Polska odpowiada niezależną ekspertyzą wykluczającą te zagrożenia i zapowiedziami izolacji złoża.