Przed tygodniem jeleniogórska spółka „Wodnik” informowała o planowanych podwyżkach opłat za wodę i ścieków, wzrost cen uzasadniając, między innymi, bardzo prawdopodobnym opróżnieniem zbiornika Sosnówka. PGW „Wody Polskie” odpowiedziały, że nie zapowiadały zamknięcia zbiornika. I jedna i druga strona przekazuje informacje – łagodnie mówiąc – nieprecyzyjne.
Nie było przetargu na organizację Powiatowej Komunikacji Karkonoskiej, a dotowane przewozy puszczone także po rentownych odcinkach, trasach, obsługiwanych przez małych prywatnych przewoźników, wyeliminują z rynku tych ostatnich – tak krótko można ująć zarzuty, które pod adresem władz powiatu karkonoskiego, kierują właściciele małych firm przewozowych. Pod pismem w tej sprawie podpisało się dziesięciu przewoźników.
Budowany od dziesiątek lat kościół przy Parafii pw Matki Boskiej Królowej Polski i św. Franciszka z Asyżu okoliczni nazywają z przekąsem Sagrada Familia. Wielki, ponury, betonowy, niedokończony gmach przy ul. Morcinka w Jeleniej Górze pochłonął dużo pieniędzy i energii. Dziś wiadomo już, że świątyni w tym miejscu nie będzie. Nowy proboszcz ma nowy pomysł na wykorzystanie obiektu. Za jakiś czas powstanie w tym miejscu dom seniora i ośrodek rehabilitacyjny.
To kolejna zła wiadomość dotycząca wzrostu kosztów utrzymania. Najprawdopodobniej od maja zapłacimy więcej za wodę i odbiór ścieków. PGW „Wody Polskie” właśnie rozpatruje wniosek taryfowy złożony przez PWiK „Wodnik”. Prezes „Wodnika” zapewnia jednak, że podwyżka dla mieszkańców nie będzie wysoka. Miesięcznie przeciętne jeleniogórskie gospodarstwo domowe wyda kilka złotych więcej.
W ostatnim czasie czytelnicy kilkukrotnie zgłaszali nam swoje wątpliwości na temat sygnalizacji świetlnej w mieście. Dlaczego w nocy przy śladowym ruchu regulowany światłami jest ruch na cieplickim skrzyżowaniu? Po co są i dlaczego tak specyficznie działają światła przy nowym cmentarzu przy Sudeckiej? To tylko te najczęściej powtarzane.
W Polsce odnotowujemy wzrost zakażeń COVID-19. Przekroczona została bariera 10 tys. nowych przypadków dziennie. Rząd wprowadza dalsze obostrzenia, różnicując regiony według ilości zakażeń. Na szczęście na Dolnym Śląsku dotychczasowy reżim zostanie przedłużony, a nie zaostrzony. Zmieni się sytuacja osób powracających z Czech. Uznano, że przyłbice i elementy odzieży to za słaba ochrona – będzie obowiązek zakrywania ust i nosa profesjonalnymi maseczkami.
Witrynę ekologicznego przystanku autobusowego MZK przy zajezdni miejskiej spółki zniszczyli trzej młodzi ludzie. Mieli pecha. Ich zachowanie zapisała kamera monitoringu.
Przez lata kierowcy, mieszkańcy i władze samorządowe Kowar zabiegali o remont drogi wojewódzkiej 367 na odcinku przebiegającym przez miasto. I w końcu doczekali się odzewu – droga ma być odnowiona jeszcze w tym roku.
Jeleniogórscy urzędnicy miejscy z Wydziału Zarządzania Kryzysowego próbowali wczoraj (czwartek, 11 lutego) odebrać dwa auta bojowe (należące do miasta) strażakom z OSP Wiejska. Ochotnicy sprzeciwili się temu i pojazdy na razie pozostały w strażnicy. Między jeleniogórskim urzędem miasta a OSP Wiejska nabrzmiewają nieporozumienia, a problemów jest więcej.
Stary tramwaj – pamiątka po czasach, gdy w Jeleniej Górze funkcjonował ten rodzaj transportu – trafił do Rakowic Wielkich. Tam, u pasjonata starych pojazdów, ma poczekać, aż znajdą się pieniądze na jego renowację.