Kategoria

Inne

Kategoria

Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze, które dopiero co otworzyło drzwi dla gości (po zamrożeniu koronawirusowym), zdecydowało się na organizację Nocy Muzeów. Skromnej, ze względu na szczególne okoliczności, ale przywracającej instytucję do możliwego życia. Oczywiście z zachowaniem wszystkich obowiązujących wymogów bezpieczeństwa, związanych trwającym sanem epidemii. Muzeum odwiedzić będzie można nocą, już w najbliższą sobotę, 16 maja.

„Podróżnicy w Górach Olbrzymich” Marcina Wawrzyńczaka to pionierska publikacja: zbiór blisko czterdziestu relacji podróżniczych z Karkonoszy i Gór Izerskich (dotąd niepublikowanych), obejmujących okres od końca XVII do początku XX wieku, wspólne przedsięwzięcie Wydawnictwa Wielka Izera i Schlesisches Museum zu Görlitz.

Tegoroczny weekend majowy nawet przed wybuchem epidemii nie zapowiadał się zbyt optymistycznie dla podkarkonoskiej branży turystycznej, ze względu na długość – obejmował jedynie trzy dni. Mimo to najemcy kwater, biura wycieczkowe, przewodnicy i piloci wycieczek oraz przedstawiciele sektora gastronomicznego i handlowego liczyli na pierwsze w sezonie wiosenno-letnim godziwe zarobki.

Dzierżawcy i właściciel sudeckich schronisk górskich boją się o przyszłość. W ostatnich latach po sezonie zimowym z każdym wiosennym weekendem przybywało w górach turystów. Dzisiaj po otwarciu szlaków Karkonoskiego Parku Narodowego ruch turystyczny sięgnął ledwie 10-15 proc. tej wieloletniej normy. Czy złagodzenie obostrzeń zapowiedziane od najbliższego poniedziałku zmieni sytuację? Gestorzy są sceptyczni. – Jeśli nie będzie wyraźnej poprawy, to nie przetrwamy – mówią.  

– Godzinę po dzisiejszej konferencji premiera o zniesieniu niektórych ograniczeń dotyczących m.in. hoteli, mieliśmy już pierwsze rezerwacje na pobyty od 8 maja – mówi przedstawicielka hotelu „Dwa Potoki” w Karpaczu. Wielu właścicieli sudeckich hoteli i pensjonatów z przerażeniem myśli o przyszłości, teraz pojawia się jakaś nadzieja.  

Najpierw w sieci pojawiła się informacja, że filmowcy chcą wysadzić w powietrze zabytkowy wiadukt kolejowy w Pilchowicach. Dla wielu było tak niewiarygodne, że uznali to za fake newsa. Sprawa szybko się wyjaśniła. I choć dziś wiemy, że wiaduktowi nic na razie nie grozi, to wciąż nie wiadomo, jaki będzie los linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. 

Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.