Autor

Andrzej Buda

Przeglądanie

Małpka makak, kapibara, papugi ary, sześć psów rzadkich ras, koty, wielbłądzica, koń, jak tybetański, kucyk, żółw pustynny, puchacz, kury i inne zwierzaki tworzą razem niezwykłą rodzinę Joanny i Mariusza. Uratowali zwierzęta z różnych życiowych opresji i w Mysłowie koło Kaczorowa prowadzą dla nich azyl. 

15-letni Dawid Garbarski na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od swoich rówieśników. Uśmiechnięty, bezpośredni, szczupły i wysoki nastolatek, uczy się w II LO im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze w klasie matematyczno-językowo-geograficznej. Naukę łączy z grą w koszykówkę w klubie KS Sudety. Basketball to jego prawdziwa pasja i nawet choroba nie stanęła Dawidowi na przeszkodzie, by grać w turniejach, jeździć na obozy sportowe i codziennie trenować. Nastolatek choruje na cukrzycę i celiakię. 

W powiatowych urzędach pracy nie widać jeszcze skutków tąpnięcia w gospodarce i kłopotów firm, spowodownych epidemią. Bezrobocie rośnie, ale nie drastycznie. Obietnice pomocy firmom i pracownikom składane przez rząd powstrzymują na razie falę zwolnień. W statystykach urzędu pracy zauważalny jest duży odpływ pracowników z Ukrainy. 

Wytrwania. Otuchy. Nadziei.

Wiary w przyszłość losom złym na przekór…

Blasku słońca i wiosny uroku,

Ukojenia wśród świtów

i zmierzchów…

 

z okazji szczególnych

Świąt Wielkanocnych 2020

życzą

Nowiny Jeleniogórskie

 

Znacząco zwiększyła się ilość zakażonych w Jeleniej Górze i powiecie jeleniogórskim. Wyniki testów na koronawirusa okazały się pozytywne w przypadku 29 osób z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas w Jeleniej Górze. Nieoficjalnie wiadomo, że w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej zakażonych jest ponad 20 osób personelu, w tym dyrektor szpitala.

Dworzec kolejowy w Lubawce wciąż pozostaje wielkim problemem gminy, choć nie jest jego własnością. Kilkanaście lat temu wydawało się, że niezwykły obiekt ma przed sobą przyszłość. Znalazł się inwestor z interesującym pomysłem. Dziś jednak dworzec dalej popada w ruinę i nie widać choćby cienia szansy na jakiekolwiek wykorzystanie imponującej nieruchomości. 

– Pójdziemy na zwolnienia lekarskie, jeśli zorganizują wybory „kopertowe”. Już teraz brakuje listonoszy i sporo poszło w związku z epidemią na L4. Od kilku lat obiecują nam podwyżki, zarabiamy najgorzej w kraju, a teraz mamy roznosić karty wyborcze, ryzykując zdrowie i życie? – tak skomentował plany przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych jeden z listonoszy. O pomyśle strajku, poza medialnymi informacjami, mój rozmówca nie słyszał. Związki zawodowe pocztowców także nie zgadzają się na angażowanie pracowników w kopertowe wybory.

Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.