Powszechny brak krwi daje się we znaki szpitalom w całej Polsce. Także jeleniogórskiemu, gdzie – zdarza się – trzeba przekładać planowe zabiegi. To coroczny wakacyjny problem, ale w tym roku spotęgowany przez epidemię.
Ponad 7505 zł, to dochód z podatków i subwencji celowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca w najbogatszej gminie regionu jeleniogórskiego – Karpaczu. W najbiedniejszym Gryfowie podatkowe dochody są 3 razy niższe i wynoszą 2572 zł na jednego gyfowianina.
Idiotycznymi, pozbawionymi sensu, narażającymi kierowców na stratę czasu i pieniędzy, prowadzącymi do niepotrzebnego zanieczyszczania powietrza nazywają użytkownicy objazdy wytyczane przy okazji remontów na drogach.
W trzech niezależnych akcjach, przeprowadzonych na terenie powiatu zgorzeleckiego, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji (wspierani przez kontrterrorystów i funkcjonariuszy ze Zgorzelca) zlikwidowali dwa magazyny nielegalnej broni i fabrykę metamfetaminy. Wśród przejętej broni były nawet trzy pistolety maszynowe.
Bogatynia została bez władzy wykonawczej. Wojciech Błasiak, burmistrz Bogatyni zrezygnował z pełnionej funkcji, a wraz z nim odejdą najprawdopodobniej także zastępcy. Gminą do przedterminowych wyborów zarządzać będzie komisarz. Zanim to się jednak stanie jednej z najbogatszych polskich gmin grozi chaos i paraliż.
Jest akt oskarżenia w sprawie Marcina S., policjanta z Lwówka Śl., który za łapówki pomagał uniknąć kwarantanny osobom powracającym z zagranicy, w czasie, kiedy takie ograniczenie jeszcze obowiązywało. Do przestępstw miało dojść w maju. To nie jedyne zarzuty wobec byłego już funkcjonariusza.
Forum Ekonomiczne 2020 odbędzie się nie w Krynicy Zdroju, a w Karpaczu. U podstaw tej decyzji leży COVID-19. W powiecie nowosądeckim, gdzie leży Krynica Zdrój, odnotowano dużą liczbę przypadków zachorowań. Impreza odbędzie się w Hotelu Gołębiewski w dniach 8-10 września.
Policja wskazała podejrzanego w bulwersującej sprawie zabicia koziołka, znajdującego się pod opieką Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Zarzuty postawiono 50-letniemu mężczyźnie, pracownikowi tej organizacji, najprawdopodobniej zmagającemu się z problemami psychicznymi. DIOZ skomentował to zatrzymanie.
Od kwietnia w Polsce utopiło się prawie 300 osób. Dramatyczne statystyki zdają się jednak nie robić wrażenia na wielu wypoczywających nad wodą. Takim „kozakiem” okazał się 49-latek z Lubania, który omal nie stracił życia w Jeziorze Leśniańskim.
Mieszkają i pracują w Polsce od kilku lat. Teraz z wielkimi emocjami obserwują, co się dzieje w ich ojczyźnie, na Białorusi. Organizują pomoc, kontaktują się z rodziną i znajomymi. Czasem myślą, że może powinni tam teraz być, w czasie wielkiej zmiany.